"Reset" pokazał działania rządu po katastrofie smoleńskiej. Karczewski: Trybunał Stanu powinien się tym zająć
- Jeżeli mówimy o szeregu zachowań niekompetentnych, to można wspólnym mianownikiem objąć złą wolę - powiedział w Polskim Radiu 24 senator PiS Stanisław Karczewski, komentując doniesienia "Resetu" o działaniach polskich władz po katastrofie smoleńskiej.
2023-08-30, 08:53
- Zawsze notatki powinny być sporządzane; to świadectwo bałaganu, niekompetencji, złej woli - powiedział w Polskim Radiu 24 senator PiS Stanisław Karczewski pytany o doniesienia "Resetu" w sprawie braku notatek po spotkaniu władz Polski i Rosji po katastrofie smoleńskiej. Przyznał też, że "jeśli nie ma śladu, to można myśleć o zatajeniu, w tym - spraw istotnych, ważnych, a o których teraz może się nigdy nie dowiemy".
Autorzy serialu "Reset" przypomnieli we wtorek w kolejnym odcinku, że rząd Donalda Tuska świadomie oddał śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Rosjanom. Dowodzili, że polski rząd nie reagował na informacje z Moskwy o zgłoszeniu się do rosyjskiego MAK (urzędu badającego katastrofę smoleńską) chętnych do pomocy przedstawicieli NATO i Unii Europejskiej. Wskazali też, że premier Donald Tusk i jego rząd przystał na rosyjską propozycję prowadzenia sprawy zgodnie z konwencją chicagowską, zgodnie z którą to właśnie rosyjscy śledczy mieli prowadzić postępowanie, co nie dawało polskim śledczym żadnej możliwości jego nadzorowania.
"Skandaliczna sytuacja"
Pytany, dlaczego jego zdaniem polskie władze nie kontaktowały się po katastrofie smoleńskiej z Pentagonem i NATO, Stanisław Karczewski zaznaczył, że "tego nie wiemy". - Nie wiemy, czy podjęto takie działania. Ale jeśli nie podjęto, to bardzo źle. Byliśmy sojusznikami, absolutnie powinno być to wykonane i Donald Tusk oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie dopełnili wszystkich możliwości, które powinny być podjęte - zaznaczył.
REKLAMA
W jego ocenie brak reakcji polskich władz - o czym informował "Reset" - na informację szefowej MAK o zgłoszeniu się do pomocy przedstawicieli NATO i UE jest "skandaliczną sytuacją". - Absolutnie powinna być wtedy jasna odpowiedź - podkreślił.
Karczewski: Trybunał Stanu powinien się tym zająć
Stanisław Karczewski stwierdził, że w sprawie działań polskich władz po katastrofie smoleńskiej można mówić o złej woli. - Jeżeli jest to szereg zachowań niekompetentnych, to można wspólnym mianownikiem objąć złą wolę - wyjaśnił. Dodał, że "być może" było to działanie intencjonalne, które powinno zostać przeanalizowane.
Pytany wprost, czy, w świetle całości doniesień "Resetu", działania polskich władz po katastrofie smoleńskiej kwalifikują je do postawienia przez Trybunałem Stanu, odparł: "absolutnie tak". - Moim zdaniem Trybunał Stanu powinien się tym zająć. Wniosku nie było, ale powinien być - mówił Stanisław Karczewski.
REKLAMA
Więcej w nagraniu
Posłuchaj
Czytaj także:
- "Nie ulega najmniejszej wątpliwości, iż mój brat z całą delegacją zginęli w zamachu". Prezes PiS o 10 kwietnia
- Prokuratura rozszerzyła śledztwo smoleńskie. Macierewicz: katastrofa miała charakter zamachu
***
Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Stanisław Karczewski (senator PiS)
Data emisji: 30.08.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 7.06
Polskie Radio 24/ mbl
REKLAMA